Połóg – temat tabu

Mam wrażenie, że połóg traktowany jest jak temat tabu. Nikt otwarcie nie mówi o tym jak wygląda. Otóż połóg Drogie przyszłe Mamy to nic przyjemnego, ale do przeżycia.
To taki okres ale nieco dłużej (niektóre kobiety krwawią nawet 4 tygodnie). Do tego dochodzi często ból po nacięciu krocza oraz dyskomfort podczas karmienia piersią odczuwalny nie tylko w piersiach ale też w macicy!!

Na pewno każda Mama zaraz po porodzie skupia się głównie na swoim Maleństwie. Jest to oczywiste. Pierwsze dni połogu niestety wiążą się z bólem, dyskomfortem po porodzie zarówno naturalnym jak i CC, do tego dochodzi zazwyczaj ból piersi spowodowany laktacją, nawałem pokarmu czy samym karmieniem. Wszystkie te dolegliwości potęgowane są ciągłym zmęczeniem. Brzmi przyjemnie, prawda?

Niestety tak to mniej więcej wygląda, a Wasz Maluszek potrzebuje Waszego skupienia i miłości. Dlatego tak ważne jest by każda mama po porodzie zadbała przede wszystkim o swoje zdrowie i samopoczucie.

Mam dla Was kilka wskazówek jak pomóc sobie w tym trudnym okresie i co zrobić, żeby wasze ciało po porodzie wróciło do “normy”.

1. Przyjmujcie pomoc bliskich (męża, mamy, teściowej). Nie musi to być pomoc przy samym dziecku, ale jak mamusia albo teściowa ugotuje obiad to będzie najlepsza pomoc.

2. Przy dziecku niech pomaga mąż / partner. Pozwólcie mu na to. To jest też Jego dziecko, więc zmiana pieluszki czy utulenie do snu powinno znaleźć się również w zakresie jego obowiązków. Nie rzucajcie się od razu z “łapami” w panice na pomoc jeśli Tacie coś nie wyjdzie, a co gorsza nigdy nie mówcie “zostaw, zrobię to sama”!! Wykorzystajcie tę chwilę na prysznic, ciepłą kąpiel albo spokojny posiłek bez pośpiechu – na początku to naprawdę ważne.

3. Niestety zdarza się, że nacięcie krocza podczas porodu jest nieuniknione. Wiele kobiet mocno wzbrania się przed tym, ale uwierzcie mi, że lepiej aby krocze zostało nacięte, aniżeli ma samo rozerwać po sam odbyt. To dopiero musi boleć.

Ważne w trakcie połogu jest aby zadbać o odpowiednią pielęgnację szwów.

– staraj się nie siadać – wiem, może to być uciążliwe np. przy karmieniu, ale pierwsze 12-14 dni staraj się karmić dziecko na leżąco lub na stojąco
– po każdej wizycie w toalecie warto obmyć się lub w drodze wyjątku skorzystać z mokrych chusteczek np. Lactacyd.
– nie przyj podczas wizyt w toalecie
– po dwóch tygodniach szwy powinny już same odpaść, więc wyczuwalna będzie blizna, która z pewnością będzie na początku sztywna i nieco grubsza w odczuciu niż reszta ciała. Jak pielęgnować taką bliznę zewnętrzną i wewnętrzną po nacięciu krocza dowiecie się od fizjoterapeuty uroginekologa. Dlatego warto po 8 tygodniu połogu wybrać się na wizytę. Więcej o przebiegu takiej wizyty dowiesz się tutaj.

4. Gdy Maluszek śpi, spróbuj się też zrelaksować i odpocząć. Nie rzucaj się od razu do sprzątania, prania, prasowania! Wiem, jest przecież tyle rzeczy w domu do ogarnięcia! Pamiętaj jednak, że jeśli Ty będziesz zmęczona, sfrustrowana i nieszczęśliwa, Twoje dziecko również, Ono czuje kiedy jesteś nie w formie, może stać się wtedy niespokojne.

5. Wróćmy do bólu piersi. Warto skonsultować się z doradcą laktacyjnym, który może podpowiedzieć inną pozycję do karmienia. Często pomaga to w uniknięciu zatorów lub stanów zapalnych.
Niejednokrotnie jednak potrzebna będzie reakcja natychmiastowa na bolesne, rozpalone piersi. Wtedy oprócz lanoliny na spękane i obolałe brodawki, warto mieć w zamrażarce naszykowane zimne okłady. Jeśli nie masz specjalnych okładów żelowych, namocz 3-4 pampersy wodą i wrzuć do zamrożenia, aby były gotowe w razie potrzeby.

6. Powrót do formy ułatwi również trening mięśni dna miednicy. Warto w tym wypadku najpierw sprawdzić w jakim stanie są wasze mięśnie dna miednicy po porodzie u fizjoterapeuty uroginekologa.